W piątek tacie zepsuł się samochód i musiał je odstawić do warsztatu koło cioci Laury. Pojechałyśmy po niego i przy okazji ciocia zrobiła nam kilka zdjęć:



Może to ta ładna pogoda tak ich pozytywnie nastroiła... W niedzielę było tak przyjemnie, że wybraliśmy się do parku Szczytnickiego na spacer.
0 komentarze:
Prześlij komentarz