RSS

MÓJ PĘPUSZEK

foto by Laura

MAM 7 DNI

No!... dzisiaj kończę tydzień. Właśnie sobie smacznie jadłam, gdy tata pstryknął mi z tej okazji fotkę.

Mama obcięła mi pierwszy raz paznokcie... tylko dlaczego nadal drapię się po buzi?

MAM 6 DNI

Dzisiaj odwiedził mnie znów dziadek Romek. Obejrzał mnie i powiedział, że ładnie rosnę - jasna sprawa:)

MAM 5 DNI

Powoli przyzwyczajam się do mojego domku...

Oprócz mamy i taty, ktoś tu jeszcze mieszka...
Ciekawe co sobie o mnie myślą? Chyba trochę są zazdrośni,a na pewno boją się czy aby nie jestem konkurencją do miski:)


Wieczorem na chwilę odwiedził mnie wujek Maciek.
Właśnie skończyłam się kąpać - mama zaliczyła debiut w myciu mnie. Musiałam trochę jej pomóc (bo jeszcze była trochę nieporadna), więc GŁOŚNO jej podpowiadałam co ma robić:)

MAM 4 DNI - PIERWSZY DZIEŃ W DOMU

Dzisiaj wróciłyśmy z mamą do domu.

foto by Ania

Nie było tak strasznie...
Było trochę obco, ale w domu pachniało tatą i czekało na mnie moje łóżeczko.

Potem przyjechała babcia Hela - to ta babcia bardziej doświadczona: ma już prawie dorosłe wnuki.


Wieczorem odwiedziła mnie ciocia Ania i Laura oraz wujek Jasio...chyba mu się spodobałam (bo cały czas robił mi zdjęcia, mimo że miał już wracać do Poznania). Wujek kupił mi śliczną sukienkę - tylko jak ja się pokażę w niej na mieście:)
foto by Jasiek

foto by Jasiek

MAM 3 DNI

Wszyscy się mną zachwycają i cały czas słyszę:
a nos ma po tacie,
włoski po mamie,
marszczy czoło tak samo jak tata,
robi dziubek jak mama...

tylko po kim mam uszy? pomocy...




MAM 2 DNI

Codziennie odwiedza mnie tata, czasami nawet dwa razy dziennie...

Była też ciocia Laura, a po południu odwiedziła mnie ciocia Ania - to po niej mam mieć drugie imię...

MAM 1 DZIEŃ



Dzisiaj w końcu zawieźli mnie do mamy, tak bardzo mi jej w nocy brakowało. Mama dała mi spróbować siebie - hmm... Co prawda było tego troszkę mało, ale i tak smakowało...

Tata przyjechał póóóóźnym porankiem, chyba wczoraj świętował moje narodziny:)


W moim pierwszym dniu odwiedziła mnie babcia Lidka z dziadkiem Romkiem.

Byli mną zachwyceni.


foto by Laura

Dziadzia wybadał mnie calutką - powiedział że nigdy nie widział tak silnego i pięknego dziecka - wszak się na tym zna...

Babcia płakała, mam nadzieję, że ze wzruszenia...
Dostałam od nich książeczkę - czyżby już wiedzieli kim będę gdy dorosnę...:)


Była też ciocia Laura i moja pierwsza sesja fotograficzna za mną... Całkiem udana - nie uważacie?

foto by Laura


foto by Laura


NARODZINY

Wcześnie rano jeszcze w brzuszku mamy...


foto by Laura

...o godzinie 13:00 urodziłam się.

Mam na imię Nina...

Moje wymiary:
53 cm
3300 g
10 pkt w skali Apgar

Pierwsze chwile spędziłam z mamusią i tatusiem, którzy dzwonili do kogo się dało i wysyłali moje pierwsze zdjęcia. Dostali mnóstwo życzeń i gratulacji od całej rodziny i znajomych.
Szczególnie jedne były zabawne - "W końcu udało Ci się zrobić coś co ma ręce i nogi" - rodzice nie podejrzewali wujka Januszka o taki cięty dowcip:)