Mama stwierdziła, że jak już jestem taka mądra i rozgadana to pewnie i książeczkę przeczytam...Hmmm - ale jak to się robi?
może w ten sposób...
mama mówi, że rosnę jak na drożdżach - nie nadąża mi już wyciągać nowych ubrań - więc może dlatego nic mi nie nałożyła?
e, chyba nie jest tak źle, bo w końcu jesteśmy ubrani i gotowi do wyjścia... to co idziemy na imprezę?
1 komentarze:
Oczytana i elokwentna jak tata:)
Prześlij komentarz